
Wracamy do głośnej sprawy zabójstwa 9-miesięcznego Szymonka z 6 grudnia 2020 r. Prokuratura Okręgowa w Legnicy zakończyła śledztwo ws. zbrodni i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi P. z zarzutem zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Rodzinny dramat miał miejsce w mieszkaniu przy ul. Batorego w Legnicy. 9-miesięczny Szymonek zginął z rąk swojego ojca w mikołajkowy wieczór. W sztok pijany 46-letni Dariusz P. roztrzaskał głowę krzyczącemu niemowlęciu w czasie, kiedy matka chłopca w alkoholowym cugu zniknęła z domu na kilka dni. Rodzina była pod nadzorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Legnicy.
- Mężczyzna został oskarżony o dokonanie w zamiarze bezpośrednim zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie 9-miesięcznego Szymona. Natomiast matka dziecka, Monika M., została oskarżona o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad niemowlęciem oraz o jego narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
O tym, że w domu źle się dzieje wiadomo było już od dawna.
- Monika M. i Dariusz P. pozostawali w związku konkubenckim, z którego to w marcu 2020 roku urodził syn Szymon. Wobec kilkorga innych, starszych dzieci, Monika M. została uprzednio pozbawiona władzy rodzicielskiej. Rodzice Szymona nadużywali alkoholu, po spożyciu którego Monika M. opuszczała mieszkanie i wracała do niego po kilku dniach. Z mieszkania oskarżonych często dochodziły odgłosy awantur i płacz dziecka - mówi prokurator Tkaczyszyn.
19 października 2020 r. Sąd Rejonowy w Legnicy ograniczył władzę rodzicielską Monice M. i Dariuszowi P. nad Szymonem poprzez ustanowienie nadzoru kuratora. Działania wymiaru sprawiedliwości i legnickiego MOPS-u okazały się jednak nieskuteczne.
- 5 grudnia 2021 roku, po wspólnym spożyciu alkoholu z Dariuszem P., Monika M. opuściła mieszkanie, pozostawiając syna z nietrzeźwym ojcem, z którym chłopczyk przebywał do dnia 6 grudnia 2020 roku. Tego dnia wezwany do mieszkania oskarżonego Dariusza P. przez jego siostrę Zespół Ratownictwa Medycznego stwierdził zgon Szymona. Na ciele dziecka, w tym na główce, widoczne były liczne obrażenia. Na miejscu zdarzenia zatrzymany został nietrzeźwy Dariusz P. Przeprowadzona sekcja zwłok niemowlęcia wykazała, że bezpośrednią przyczyną jego zgonu były rozległe obrażenia czaszkowo mózgowe - informuje Lidia Tkaczyszyn.
- Jak wynika z ustaleń śledztwa, co najmniej przez kilka dni przed śmiercią Szymon był bity przez oskarżonego Dariusza P. rękoma oraz innym, bliżej nieustalonym narzędziem tępokrawędzistym, za czym przemawiają stwierdzone obrażenia głowy, klatki piersiowej, kończyn i tułowia. Oskarżony zadał w tym okresie synowi kilkanaście ciosów. W dniu 6 grudnia 2020 roku nietrzeźwy Dariusz P. w godzinach popołudniowych, chcąc uspokoić płaczące dziecko, trzymając je przy piersi, zadał mu ręką cios w odchyloną główkę, powodując upadek dziecka i uderzenie ze znaczną siłą głową o twarde podłoże, wskutek czego chłopczyk doznał rozległych obrażeń czaszkowo-mózgowych skutkujących jego zgonem. Widząc, co uczynił, Dariusz P. podniósł dziecko z podłogi na kanapę, po czym zadzwonił po swoją siostrę. Kobieta ta po przybyciu do tego mieszkania próbowała reanimować chłopczyka oraz wezwała karetkę pogotowia ratunkowego.
Szymek nie był pierwszą ofiarą mordercy z ul. Batorego. Mężczyzna w listopadzie 2018 roku opuścił więzienie, w którym spędził 12 lat za inne morderstwo. - Oskarżony ten w niniejszej sprawie odpowiada w warunkach recydywy wielokrotnej, gdyż był uprzednio skazany wyrokiem za ciężkie uszkodzenie ciała z następstwem w postaci śmierci człowieka - dodaje prokurator.
Teraz ojcu Szymonka grozi nawet dożywocie, zaś matce od 6 miesięcy do lat 8 więzienia.
Odrębne śledztwo ws. zdarzenia prokuratura prowadzi wobec Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Legnicy.
- Z akt niniejszego śledztwa wyłączone zostały do odrębnego prowadzenia materiały pod kątem niedopełnienia obowiązków przez pracowników MOPS-u - informuje Lidia Tkaczyszyn.
O sprawie pisaliśmy na TuLegnica.pl:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie